piątek, 15 listopada 2013

Cukiernia pod Amorem MAŁGORZATA GUTOWSKA-ADAMCZYK



    Bardzo długo mnie tu nie było, ale przeprowadzka do innego miasta pochłonęła mnie i moją rodzinę w całości. W tzw. "między czasie" udało mi się przeczytać dwie części z trzech "Cukierni pod Amorem" Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk. I wiecie co? Jak dla mnie świetna! Książki wciągające, od których oderwanie się grozi zniecierpliwieniem i natychmiastowym uczuciem przemożnej chęci powrotu do nich.
Wszystko zaczyna się od odkrycia przez archeologów tajemniczych zwłok kobiety z pierścieniem, który dawno temu zaginął. Właśnie ten pierścień łączy ze sobą ludzi z różnych warstw społecznych na wieki. Kim jest kobieta nosząca pierścień w ostatnich chwilach swojego życia nie wiadomo, przynajmniej nie w pierwszych dwóch tomach serii. Opowieść jest smakowita, jak specjały wypiekane w cukierni przez lata. Czytając opisy ciast jak i ich tajemne receptury miałam wrażenie, że czuję aromat tych wypieków. Pełna miłosnych uniesień, ale i dramatów, wzruszeń, pokazująca obyczaje szlachty, ale i przedstawiająca półświatek przestępczy warszawskiego Powiśla. Jest po prostu różnorodna i przez to ciekawa i wciągająca. Mnogość bohaterów, z których żaden nie jest głównym, to zdecydowany atut.
Książki są napisane tak dobrze, że chwilami miałam wrażenie, że jestem postronnym obserwatorem tych historii, że po cichu uczestniczę w tych wydarzeniach. Jest to najlepszy dowód na to, że te książki po prostu trzeba przeczytać. Z nieskrywaną radością i ze zniecierpliwieniem czytam trzecią część sagi, no i już się nie mogę doczekać zakupu kolejnej, czyli "Podróż do miasta świateł", która ukazała się w październiku tego roku. Natomiast jesienią 2013 roku ukaże się druga część "Podróży...". 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz