Kiedy rok wcześniej w tragicznym
wypadku giną rodzice Wojtka i Mikołaja, ich życie staje „do góry
nogami”. W ciągu jednego dnia obaj muszą stać się dorośli,
choć młodszy z nich, Mikołaj, jest jeszcze uczniem liceum, a
starszy, Wojtek, świeżo upieczonym lekarzem weterynarii. W związku
z zaistniałą sytuacją, Wojtek przejmuje gabinet weterynaryjny po
rodzicach i rozpoczyna trudną praktykę, w której bardzo pomocny
okazuje się stary przyjaciel rodziny, doktor Stefański, zwany
Serpensem.
Wojtek nie tylko musi zmierzyć się z
trudami zawodu, ale również z konkurencją w postaci Megakliniki,
odpowiedzialnością za młodszego brata i tęsknotą za ukochaną
Agatą, która wyjechała do Hiszpanii, by tam kontynuować naukę.
Aby jak najmniej myśleć o swojej nieciekawej sytuacji, zaczyna
studiować książkę, Silva rerum, która
od ponad 200 lat jest w posiadaniu jego rodziny.
Postanawia,
że z początkiem wakacji pojedzie do Hiszpanii, aby wraz z Agatą
wyruszyć szlakiem pielgrzymów i rozwiązać zagadkę tajemniczej
książki.
Powieść
„Hiszpański kot” jest kontynuacją „Nieczynne do odwołania”,
książki, która ukazała
się w styczniu 2013 roku. Nie miałam okazji przeczytać pierwszej
części, dlatego obawiałam się, czy rozpoczynanie przygody o
młodym lekarzu
weterynarii od drugiej odsłony ma sens. Na szczęście zupełnie mi
to nie przeszkadzało.
Książka
napisana jest lekko i z polotem. Ogromnym plusem dla mnie, jako
ogromnej miłośniczki naszych mniejszych braci, jest bardzo widoczne
zamiłowanie do wykonywanego
zawodu i pacjentów, którzy
pojawiają się w gabinecie doktora Gronostajskiego. Opisy operacji
ratujących życie, czy pomaganie w godnym pożegnaniu ukochanego
zwierzęcia, wzruszyły mnie. Ale
muszę być szczera, że dużo ciekawszą częścią jest ta
poświęcona Hiszpanii. Przemierzając wraz z bohaterami małe
hiszpańskie miasteczka i wioski, czułam parzące słońce, smak
wina i suchy piasek dróg, które przemierzali Aga i Wojtek. Nie
zdradzę, czy tajemnica Silva rerum ujrzy
światło dzienne, ale jedno mogę już powiedzieć, że zapowiadana
jest trzecia część przygód braci Gronostajskich. Myślę, że
warto po nią sięgnąć, ja z pewnością będę na nią czekać.
" Hiszpański kot" I.Chodorek, P. Chodorek, A. Trojanowska, Katowice, Wydawnictwo Szara Godzina, 2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz