Recepta
na powieść trzymającą w napięciu? Opisać zamach terrorystyczny
w bardzo wąskich ramach czasowych.
10
października 2011 roku szwedzka policja kryminalna dostaje
informacje o podłożeniu czterech bomb w różnych miejscach
Sztokholmu. Dzień później Boeing 747 lecący do Nowego Jorku ze
Sztokholmu staje się narzędziem w rękach terrorystów, którzy
swoje żądania kierują do rządów Stanów Zjednoczonych i Szwecji,
jeśli nie zostaną one spełnione, to samolot wyleci w powietrze.
Czy te dwie sprawy są ze sobą powiązane? Na to pytanie będzie
starał się odpowiedzieć komisarz Alex Recht, była policjantka, a
obecnie pracownica Ministerstwa Sprawiedliwości, Fredrika Bergman
oraz Eden Lundell – szefowa wydziału walki z terroryzmem
szwedzkiej policji bezpieczeństwa Sapo. Powszechnie wiadomo, że
rząd USA nie negocjuje z terrorystami i woli wybrać mniejsze złe,
czyli w tym wypadku życie 400 pasażerów, więc kiedy zabraknie
paliwa w samolocie, życie tych ludzi dobiegnie końca.
Akcja
książki to zapis 24 godzin dramatycznej walki policji i służb
bezpieczeństwa ze strony szwedzkiej, amerykańskiej CIA i FBA oraz
wydarzeń, które rozgrywają się w Boeingu 747. Czas, który
nieubłaganie upływa, tajemnice, jakie wychodzą na światło
dzienne zbyt późno powodują, że tempo książki jest
nieprawdopodobne. Nie ma czasu na sentymenty, choć Ohlsson wprowadza
oboczne wątki, które mają złagodzić ten szaleńczy pęd.
Zapoznaje nas między innymi z postacią Eden Lundell, w której
zawarła odniesienie do własnej osoby sprzed kilku laty, kiedy
pracowała w służbach bezpieczeństwa Szwecji. Bezkompromisowa,
ostra, skupiona wyłącznie tylko na pracy, wydaje się być
pozbawiona uczuć nawet w stosunku do własnych dzieci. Pod koniec
książki na skorupie Eden na chwilę pojawia się rysa, która
ukazuje bardziej ludzkie oblicze kobiety, ale dość szybko zostaje
wyparte przez profesjonalizm i wewnętrzną dyscyplinę. Dreszczu
emocji dodaje fakt, że jednym z pilotów w zagrożonym samolocie
jest syn Alexa Rechta – Erik.
Autorka,
politolog i analityk policyjny, doskonale przygotowała się do
napisania wielowątkowej powieści, której głównym tematem są
metody działania różnych służb w przypadku zagrożenia
terroryzmem. Choć autorka w posłowiu pisze, że „Wyścig z
czasem” jest historią wymyśloną, nie mniej jednak wprowadza nas
w świat sobie dobrze znany i rzeczywisty. Sposoby działania Sapo
stają otworem przed czytelnikiem, tajemnicą nie jest również
utrzymywanie przez Stany Zjednoczone więzień na terenie różnych
krajów.
Kristina
Ohlsson zamykając fabułę w bardzo wąskich ramach czasowych
stworzyła złudzenie namacalnego uczestniczenia w nich. Zadbała o
zaskakujące zakończenie, które mnie osobiście nie napawa
optymistycznie i choć tak naprawdę chwilami w powieści nie dzieje
się zupełnie nic, niektóre kwestie są naciągane lub zwyczajnie
sztucznie podtrzymują napięcie, to jest to świetny szwedzki
kryminał, do jakich nas już zdążyli przyzwyczaić skandynawscy
pisarze.
http://dlalejdis.pl/artykuly/wyscig_z_czasem_recenzja
"Wyścig z czasem" Kristina Ohlsson, Prószyński i S-ka, Warszawa, 2014