piątek, 4 lipca 2014

Wyścig z czasem KRISTINA OHLSSON



      Recepta na powieść trzymającą w napięciu? Opisać zamach terrorystyczny w bardzo wąskich ramach czasowych.

      10 października 2011 roku szwedzka policja kryminalna dostaje informacje o podłożeniu czterech bomb w różnych miejscach Sztokholmu. Dzień później Boeing 747 lecący do Nowego Jorku ze Sztokholmu staje się narzędziem w rękach terrorystów, którzy swoje żądania kierują do rządów Stanów Zjednoczonych i Szwecji, jeśli nie zostaną one spełnione, to samolot wyleci w powietrze. Czy te dwie sprawy są ze sobą powiązane? Na to pytanie będzie starał się odpowiedzieć komisarz Alex Recht, była policjantka, a obecnie pracownica Ministerstwa Sprawiedliwości, Fredrika Bergman oraz Eden Lundell – szefowa wydziału walki z terroryzmem szwedzkiej policji bezpieczeństwa Sapo. Powszechnie wiadomo, że rząd USA nie negocjuje z terrorystami i woli wybrać mniejsze złe, czyli w tym wypadku życie 400 pasażerów, więc kiedy zabraknie paliwa w samolocie, życie tych ludzi dobiegnie końca.
      Akcja książki to zapis 24 godzin dramatycznej walki policji i służb bezpieczeństwa ze strony szwedzkiej, amerykańskiej CIA i FBA oraz wydarzeń, które rozgrywają się w Boeingu 747. Czas, który nieubłaganie upływa, tajemnice, jakie wychodzą na światło dzienne zbyt późno powodują, że tempo książki jest nieprawdopodobne. Nie ma czasu na sentymenty, choć Ohlsson wprowadza oboczne wątki, które mają złagodzić ten szaleńczy pęd. Zapoznaje nas między innymi z postacią Eden Lundell, w której zawarła odniesienie do własnej osoby sprzed kilku laty, kiedy pracowała w służbach bezpieczeństwa Szwecji. Bezkompromisowa, ostra, skupiona wyłącznie tylko na pracy, wydaje się być pozbawiona uczuć nawet w stosunku do własnych dzieci. Pod koniec książki na skorupie Eden na chwilę pojawia się rysa, która ukazuje bardziej ludzkie oblicze kobiety, ale dość szybko zostaje wyparte przez profesjonalizm i wewnętrzną dyscyplinę. Dreszczu emocji dodaje fakt, że jednym z pilotów w zagrożonym samolocie jest syn Alexa Rechta – Erik.
      Autorka, politolog i analityk policyjny, doskonale przygotowała się do napisania wielowątkowej powieści, której głównym tematem są metody działania różnych służb w przypadku zagrożenia terroryzmem. Choć autorka w posłowiu pisze, że „Wyścig z czasem” jest historią wymyśloną, nie mniej jednak wprowadza nas w świat sobie dobrze znany i rzeczywisty. Sposoby działania Sapo stają otworem przed czytelnikiem, tajemnicą nie jest również utrzymywanie przez Stany Zjednoczone więzień na terenie różnych krajów.
      Kristina Ohlsson zamykając fabułę w bardzo wąskich ramach czasowych stworzyła złudzenie namacalnego uczestniczenia w nich. Zadbała o zaskakujące zakończenie, które mnie osobiście nie napawa optymistycznie i choć tak naprawdę chwilami w powieści nie dzieje się zupełnie nic, niektóre kwestie są naciągane lub zwyczajnie sztucznie podtrzymują napięcie, to jest to świetny szwedzki kryminał, do jakich nas już zdążyli przyzwyczaić skandynawscy pisarze. 


http://dlalejdis.pl/artykuly/wyscig_z_czasem_recenzja 
 
"Wyścig z czasem" Kristina Ohlsson, Prószyński i S-ka, Warszawa, 2014