poniedziałek, 19 maja 2014

Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście JEFF KINNEY


       Kiedy najlepszy przyjaciel poznaje dziewczynę i zaczyna spędzać z nią każdą wolną chwilę, to twoje życie zmienia się w pasmo porażek. Okazuje się, że nie masz z kim porozmawiać, nikt nie obroni cię przed psem sąsiada, nie pomoże w lekcjach. Zostałeś sam. Do tego własna mama bardzo chce ci pomóc zdobyć nowych przyjaciół, co niekoniecznie kończy się dobrze, a żeby tego wszystkiego było mało to znajdujesz, oczywiście przez zupełny przypadek, swoje skarby z dzieciństwa, które myślałeś, że przepadły.

       Gregory to piętnastolatek, który zupełnie słusznie zagościł w sercach dzieciaków na całym świecie. To już kolejny tom serii przygód Grega, który i mnie ubawił, choć z powyższego opisu można wnioskować, że w książce nie ma nic śmiesznego. A jednak sposób, w jaki bohater opisuje swoje przeżycia, ale i emocje, które nim targają po odsunięciu się od niego najlepszego przyjaciela, jest tak zabawny, że nie można się nie śmiać.

       Dodatkową atrakcją książki są świetne rysunki, które w humorystyczny sposób podkreślają każde wydarzenie z życia bohatera. Dzięki takiemu zabiegowi młody czytelnik będzie z pewnością dobrze się bawił i lepiej potrafił sobie wyobrazić emocje targające Gregiem. Myślę, że takie połączenie narracyjne jest doskonałą zachętą dla dzieci, które nie przepadają za czytaniem książek.

       Kolejnym atutem Grega są jego naturalność, prostolinijność oraz niewydumane sytuacje, które go spotykają. Historie, które przedstawia mogą spotkać każdego młodego człowieka i zupełnie nie widać różnic kulturowych. Choć to amerykański nastolatek, to jako czytelnik nie miałam wrażenia, że czytam opowieści nie z tego świata. Greg jest przeciętnym nastolatkiem, nie wyróżniającym się niczym, nie jest ani popularny ani niewidoczny na tle rówieśników i stąd myślę jego powodzenie wśród czytelników. Moja starsza córka, niespełna trzynastoletnia, jest zachwycona jego przygodami, zaśmiewa się czytając i jedyny minus widzi taki, że te książki są zbyt krótkie.

       Z czystym sumieniem polecam tę, jak i pozostałe części „Dziennika cwaniaczka”, bo to książka, która zapewni dobrze spędzony czas, rozbawi, ale i pokaże młodemu człowiekowi, że każdy problem kiedyś blednie i wydaje się po pewnym czasie błahym. Przedział wiekowy 8-14 lat (za wydawcą).


   
 "Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście" Jeff Kinney, Warszawa, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2014


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz