niedziela, 23 lutego 2014

Rozkosze nocy SYLVIA DAY





      Nie zachwyciła mnie ta książka zupełnie, powiem nawet, że momentami zniesmaczyła.
      Autorka pokazuje nam świat z pogranicza marzeń sennych, fantastyki i jawy. Lyssa Bates, lekarz weterynarii, od dawna ma problemy ze snem, długoletnie leczenie nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Kiedy w jej sennym marzeniu pojawia się kapitan Mistrzów Miecza Aidan Cross, który walczy z Koszmarami i spełnia najskrytsze marzenia erotyczne kobiet, wszystko zaczyna się zmieniać. Wzajemna fascynacja, niesamowite doznania erotyczne oraz rodzące się uczucie mają wyzwolić Lyssę z ciemności, jaką jest otoczona. 

     Książka podzielona jest na dwa światy – Zmierzchu, gdzie żyją Strażnicy Snów oraz realny. Przepowiednia o Kluczu, który ma otwierać magiczne Wrota jest motorem powieści. I właściwie sama fabuła ma potencjał, ale niestety psują ją wulgaryzmy, które zdarzają się zbyt często w scenach erotycznych. Myślę, że książka z pewnością spodoba się fanom innego erotyka „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, ja jednak wolę literaturę zdecydowanie bardziej subtelną.


Recenzja napisana dla Książki zamiast Kwiatka.
"Rozkosze nocy" Sylvia Day, Wydawnictwo Akurat, 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz